I jeszcza jedna artjournalowa strona (druga strona okładki)
Tworząc kolejne podsumowania miesięcy wpadłam na pomysł...Pozytywnika.
Zważywszy na mój pokaźny zbiór motywująco-pozytywnych myślo-cytatów jest całkiem prawdopodobne, że coś z tego wyjdzie!
Fajny pomysł, choć nie lubię tego hasła. Za każdym razem, gdy je słyszę zastanawiam się: kiedy?
OdpowiedzUsuńMimo wszystko pozytywnik spodobał mi się.
Dziękuję za komentarz.
OdpowiedzUsuńCo do motta: bywają w życiu chwile, kiedy chce się wierzyć, że naprawdę wszystko będzie dobrze:)