sobota, 4 maja 2013

Wiedzieć więcej

W Międzynarodowy Dzień Scrapbookingu natchnęło mnie do przelania na papier (albo raczej na ekran) kolejnych ScrapMysli.
Tak się przez chwilę zastanowiłam: dlaczego ja właściwie scrapuję? Otóż nie dlatego, aby uciec od problemów, ogarnąć rzeczywistość czy uspokoić myśli. Nie dlatego, aby emocje przełożyć na papier. Scrapbooking nie jest dla mnie odskocznią od rzeczywistości. Czym jest wobec tego? Skąd mi się to wzięło?
Scrapowanie jest dla mnie przemyśleniem. Gdy komponuję kartkę, planuję scrapa czy projektuję układ albumu- układam myśli. Mam wokół siebie porządek, obok papiery i dodatki, na biurku mata ochronna, obok najczęściej kawa, przede mną wydrukowana lub wyświetlona na ekranie mapka lub praca inspiracyjna.Wykonanie danej rzeczy długo u mnie trwa. W dodatku sprzątam w czasie działania, bo bałagan źle na mnie wpływa. Dlatego też każda moja kartka/Lo/album/tag...to przemyślany projekt, w który wkładam dużo serca.
Doszłam też do wniosku, że moje zainteresowania literacko-kulturalne w jakiś sposób łączą się z pracą z papierem. Im więcej czytam, tym lepiej łączę kolory, dobieram dodatki. Im więcej oglądam obrazów i zabytków i czytam o nich, tym łatwiej mi się scrapuje. Nie wiem, na czym to polega, ale wydaje mi się, że słowa i obrazy wtapiają się w scrapowe prace.
Wiem więcej- dzięki czytaniu i scrapowaniu:)

Wszystkim, którzy mniej lub bardziej zafascynowani są pracą z papierem życzę przede wszystkim dalszego nieustannego twórczego rozwoju

1 komentarz :

  1. normalnie ujęłaś moje myśli nieuporządkowane
    im więcej się czyta tym wiecej sie wie
    i tak samo moje prace to są przemyślane bo proces twórczy przebiega baaardzo długo :)

    OdpowiedzUsuń

Za pozostawiony komentarz bardzo dziękuję!