sobota, 13 lipca 2013

III Dolnośląskie Warsztaty Craftowe- Byłam. Uczestniczyłam. Widziałam...

...i spróbuję także opisać.
Otóż...podobało mi się. Pomimo zmęczenia, niewielkiej sali i wielkiej ilości Uczestniczek i Uczestników.
"Warsztatowałam się" u Ayeedy , obejrzałam sporą ilość pokazów: 
jak zrobić "zgrabną" różę u Dobrosławy (nie umiem;((, 
jak nakłuć pergamin u Tengla (Tengela?)- majstersztyk!,
jak sprawić, aby stempel stał się przestrzenny u Katriny (dam radę!). Oprócz tego, zobaczyłam dwa pokazy robienia biżuterii, 
krótki kurs "Iris folding" (Dobrosława- jesteś wszędzie:), 
rysowanie u Pasiakowej...
Naoglądałam się scrapowych produktów i akcesorii, 
co nieco kupiłam.
A przede wszystkim było mi bardzo miło zobaczyć "na żywo" osoby znane mi dotychczas tylko z blogów.

I na koniec najważniejsze:
Zespół założycielski Scrapowego Pasa Startowego spotkał się we Wrocławiu.

Oto MY:


Pozdrawiam serdecznie:


Trochę zdjęć:

 Piekielna Owca i SMASH

 Wspólne scrapowanie

 Prezent od anek73: Wspaniałe wycinanki: pawie pióra, ATC i calineczki. 
Te pióra mnie zachwyciły!

 Prezent od Blue-Niki: wiele świetnych tagów i przydasi, a wśród nich boskie elementy z masy plastycznej Marthy Stewart.

 Prezent od Tami: papiery z Holandii!

 Akcesoria na warsztatach u Ayeedy.

 Moje wygrane mgiełki i tusz!

Prace warsztatowe: LO i "szybka kartka", ale z przesłaniem.





 
Kolejną wrocławską wyprawę chciałabym powtórzyć za rok!

9 komentarzy :

  1. Fajnie, marzę, by kiedyś wybrać się na takie warsztaty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam! Świetna zabawa mediowa: pasty, żele, kuleczki, mgiełki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Za rok dopiero??? A jesienne?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesienne? W tym samym stylu?

    OdpowiedzUsuń
  5. Iza ciesze sie, że mogłam Cie zobaczyć... nareszcie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hela-Maria: ja też się cieszę, bo tak to chyba by okazji nie było:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytając Wasze relacje ze zlotu i będąc na takowym dopiero drugi raz, ciesze się, że poznałam tyle wspaniałych dziewczyn, które do tej pory były tylko internetowymi guru dla mnie w dziedzinie pasji.
    jesli spotkamy sie na jesiennych warsztatach, mam cicha nadzieję, że uda i sie pokazać jeszcze raz zakręcenie kwiatka i nie będzie z tym problemu.ha ha
    pozdrawiam serdecznie Ciebie i ekipę Pasa Startowego.Bd tu na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do różyczki, to ja niestety, taka nieudolna jestem;(. Będę ćwiczyć!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. O i nawet ja się załapałam :)

    OdpowiedzUsuń

Za pozostawiony komentarz bardzo dziękuję!