Dawno tutaj nie było moich scrapowych myśli-przemyśleń. Te są trzynaste. Postanowiłam je sobie numerować, bo lubię wszędzie porządek.
Po przejrzeniu wcześniejszych scrapowych wynurzeń trafiłam na posta z planami bloga z pracami wyłącznie monochromatycznymi. To było dwa lata temu? I jest taki blog. Powstał.
To gdzieś we mnie siedziało, intuicja mi mówiła: uda się!
Z dwiema koleżankami tworzymy razem tego bloga.
I choć nie ma jakiegoś szału zgłoszeń (ponoć monochromatyzm jest trudny), to jednak są prace.
A to niezmiernie cieszy.
Zapraszam więc na Tworzę w jednym kolorze.
Jeszcze chodzi mi po głowie ArtJournal, z tematami ze Scrapujących Polek.
Kto wie...., co się wykluje;)
:) GRATULUJĘ bardzo fajnie gdy marzenia się spełniają, ja choć znam wiele razy obiecuje sobie, ze w wyzwaniu wezmę udział to zawsze wkradnie mi sie jakiś "pomocniczy kolor", ale obiecuję (chociaż sobie, że spróbuję ;) :) :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń