Tytuł posta to jednocześnie tytuł
wyzwania journalowego na
Scrapujących Polkach. ZAchęcam do tej formy wyrażania uczuć/emocji/swojego widzenia świata. U mnie "żurnalowanie" wymaga przemyśleń, odpowiednich słów w duszy, zanim zostanie przelane na papier. Ale wsiąkam powoli w tę formę.
4# -Bielszy odcień bladości
Ja jeszcze do art-jurnalowania nie dojrzałam, ale bardzo mi się podoba ten pomysł, ja jednak musiałabym na prawdę sporo przemyśleń poświęcić każdej ze stron. Chciałabym aby znalazły się tam zdjęcia, słowa, cytaty, myśli, papiery, kwiaty, kolory, barwy, farby, kleksy, plamy, stemple zawsze coś nowego... Aby opowiadał nie tylko twórczość, ale i życie, przemiany, rady na przyszłość, był czymś więcej, czymś ponad niż zwykły pamiętnik, niż album, czy zapiśnik na złote myśli, chciałabym, aby łączył to wszystko, lecz na to... Na to potrzeba czasu :) A wpis bardzo ciekawy, prosty, lecz inspirujący :)
OdpowiedzUsuńJa jak moja poprzedniczka też jeszcze nie dojrzałam do tej formy ale jak na razie się wciągam w scrapowanie i uwielbiam to!
OdpowiedzUsuńMi się bardzo ten wpis podoba, sama nie wiem co dokładnie ale chyba całość nastarja pozytywnie :)